czwartek, 13 września 2012

"Zostań."




To nic bo wiem,  że choć postawię kolejną krwawą kreskę na mojej dłoni. Nic to nie zmieni. Ty nigdy nie powiesz z całego serca. A przynajmniej z jego części tej części, która jeszcze czuje. Nigdy nie powiesz "Zostań. Zostań dla mnie." Słowa te zmieniły by wszystko. Nie wiem co czujesz. Może nie czujesz nic? To kłamstwo, każdy coś czuje. Wiem to. Udajemy, że nie czujemy.
Dni się dłużą noce są coraz krótsze. Dniami jestem nieobecna. W sumie odpowiada mi to. Jutro samotny wieczór. Pod gołym niebem i dobrą muzyką. Butelką najtańszego szampana. Będę tańczyć i śmiać się. By kolejnego dnia znowu zanurzyć się w tym wszystkim.
Często zmieniam zdanie. Ale to już tak zostanie... Nigdy nie będę doskonała. Nie chce taka być. Bo różnie się od każdego z was. Różnie się sama od siebie.
Piekło przyciąga mnie coraz bardziej.
Dzisiaj rozmawiałam z Tobą w nocy. To znaczy wydawało mi się tak. Jak mama wstała i spytała się co robię to powiedziałam, że z Tobą rozmawiam, a ona do mnie "Jak to? ;o Przecież tu nikogo nie ma". Ja i tak wiem swoje byłaś tu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz