niedziela, 16 września 2012
Wierzę w Ciebie.
Hej Kaja!!!!!! TĘSKNIE BO NIE MA CIE TUTAJ!
Jak opisać to co się działo ? Nie wiem. Jak sobie o tym pomyślę śmiać mi się chce . Ale dlaczego ? Bo chyba nie ma w tym nic śmiesznego.
Piątek wieczór amfiteatr dobra muzyka, ja noc. Było miło.
W pewnym momencie ktoś do mnie podszedł i się przywitał . Później rozmawiał, a ja milczałam . Nie chciałam mówić, bo go nie znałam. Nadal nie znam dlatego milczę. Nie chce mówić.
Później uciekłam, bo miałam dość. WSZYSTKIEGO. Biegłam do autobusu nie zatrzymując się na światłach. Czerwień przyciągała do siebie i o mało nie potrącił mnie samochód. Bywa... Nie nie zrobiłam tego celowo nie tym razem. To było raczej bezmyślne. Nie myślałam co robię. Nie panowałam nad tym. Po prostu chciałam być jak najdalej od miejsca w którym ostatni raz Cię widziałam. Cała ta fala emocji tak we mnie walnęła, że nie wytrzymałam. Biegłam i biegłam.....
Przeklęty sen sprawił że dzisiaj nie zasnę. Wierzę w Ciebie Kamila dasz radę. Musisz mieć siłę. Chce was tutaj z powrotem, błagam wróćcie do mnie. Te dziecko musi przyjść na świat ale ty też musisz żyć. Błagam nie pozwól aby coś wam się stało. Jesteście wszystkim. Walczcie błagam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz