Po mimo tego, ze cierpie przez Ciebie kazdej nocy i kazdego dnia
Wracam kazdego wieczoru wracam do tego samego punktu. Do Ciebie.
I znowu poduszki rano sa mokre od nocnego placzu.
Dowiedzialam sie rano ze od dwoch dni placze przez sen haha...
To ci niespodzianka, co nie?
Kazdy zaczal sie martwic, ze to moze znowu wrocilo a ja znowu bede potrzebowala pomocy z "zewnatrz"
Tyle, ze to nie o to chodzi. Ja nie wiem co sie ze mna dzieje ale to nie jest cos takiego co bylo kiedys ja chyba za duzo czuje. Za wiele.
Ja sie chyba wypalam.
chyba chciala bym sie teraz schowac juz na zawsze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz