sobota, 22 grudnia 2012
nicosccccccccc
Było fajnie na początku było bardzo fajnie.
Nie myślałam o niczym i nikim. Niczego mi nie brakowało ale teraz już się to skończyło i nic nie jest fajne. Wszystko mnie boli i każda część mojego ciała pulsuje jakby moje ciało było podłączone pod słup wysokiego napięcia. Razi mnie prądem i doprowadza do szału.
W głowie nic nie jest poukładane wszystko jest takie bez znaczenia.
Dzisiaj od dawna zaczęłam płakać. Tak nagle zaczęłam płakać. Sama nie wiem dlaczego.
Chyba mi czegoś brakuje.
Nie wiem co się dzieje. Jestem taka pusta, szara. Znikam wyparowuje.
Krajobraz mam piękny ale za to dusza jest paskudna przeszyta złem.
Zasnąć proszę i się nie obudzić !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz