poniedziałek, 18 marca 2013

Kochała żyć.






Zastanawiam się. Ostatnio dużo myślę. Jednak te myśli nie mają sensownej całości. Mój mózg nie wyraża większego zainteresowania do dalszego funkcjonowania. Do  dalszego życia.
Całe te zamieszanie. Wszystko  co było  w mojej głowie nagle robi się takie wyraźne. Takie … ostre.
Każde wspomnienie wraca do mnie z taką siłą. Taką nienawiścią, prędkością. Chcąc wydostać się na powierzchnie moich myśli. Na ten wielki czarny obłok.
Te najmocniejsze uczucia, chcą grać główną rolę w całym tym show. Chcą być gwiazdami. Chcą aby je zawsze pamiętano i nigdy o nich nie zapomniano.

Czasami   mam  ochotę się cofnąć. Wrzucić wsteczny i postarać się wszystko naprawić. Naprawić siebie i innych. Zrobiłabym to. Bo wiele rzeczy się zmieniło, a ja nienawidzę zmian. Naprawiłabym ludzi którzy się zmienili, naprawiłabym ich problemy. Naprawiłabym siebie. Zrobiłabym to żeby nie cierpieć, żeby nie myśleć w ten sposób. By nie chcieć nie żyć. By pokochać te życie.

Zamykam oczy i czuje jak muzyka przeszywa moje ciało. Ale tak dosłownie.  Przeszywa je na wylot. Przechodzi przez zepsute serce. Które powinnam wymienić. Ale nie mam komu zabrać nowego. Czuję jak przechodzi przez wypalone od dymu płuca. Czuje jak pulsuje w mojej głowie. Czuje jak przekracza ciemną chmurę  wspomnień i  pędzi… gdzie ona pędzi. Szuka was ….   Szuka tych czasów za którymi najbardziej tęskniłam.Za wspaniałą rodziną która zmieniła się w przeciągu ostatnich siedmiu lat nie do opisania. Szuka tej dziewczynki która mając osiem lat nie bała się wyjść na scenę i zaśpiewać przed tłumem ludzi. Która kochała to robić. Bo wtedy czuła jakby świat należało niej. Ta cisza kiedy śpiewała i te oklaski kiedy kończyła. Kochała  tak żyć.
Szuka również dziewczynki która w wieku 4-8 lat jeździła z bratem motorem jak szalona. Która nie bała się zawrotnej prędkości. Która chciała cały czas poznawać świat i pokonywać kolejne granice. Która kochała żyć.


środa, 13 marca 2013

Zgniłam...




Odczuwalny ból w całym ciele. Chce się wydostać chce się uwolnić. Nie mogę na to pozwolić, bo wtedy będzie wiedział już dokładnie, że wygrał, że ma nade mną władzę. A do tego dojść nie może. Nie pokażę już            swojej słabości. Nie chce się tak czuć. Czuć się słaba, bezradna,  bezużyteczna i niepotrzebna. Umierająca.


Zajmuje miejsce które pewnie przydałoby się komuś innemu. A może je komuś odebrałam?
Może to dlatego się tak czuje. Może ten ktoś chce je odzyskać.

Kochałam się śmiać.
Kochałam żyć.
Kochałam być...

Teraz żałuje życia. Czuje się naga. Naga pod względem uczuć.
Złamałam każdą z własnych zasad.Umarłam, poczułam, zgniłam.

Twój dotyk zabija K. Przy tobie nie muszę udawać śmierci, bo to ty nią jesteś. Zabijasz mnie.
B. wybacz mi, że to zrobiłam, z Tobą czuje, że..... żyje? Przy tobie robi się promiennie. Gdy jestem z Tobą nawet ten przeklęty deszcz nie jest mokry! A wiatr nie jest zimny! A serce zaczyna bić, a twarz wykrzywia się w diabelski uśmiech. Żyje
A.Och moja droga tęsknie tęsknie tęsknie. Kocham kocham kocham. Myślę i wciąż o Tobie myślę. Chce cię poczuć jeszcze jeden raz. Tak bardzo tęsknie.


Człowiek który odszedł gdy byłam niemowlęciem jest dla mnie teraz kimś bardzo ważnym.
Ktoś kto zostawił mnie 17 lat temu żyje w moim sercu. Gdzieś głęboko w nim, ale żyje. Jest obecny. I kochany. Kochany przeze mnie.

Byłaś ze mną od pierwszej sekundy mojego życia. Od samego początku, chce żebyś była też do końca. Kocham cię. Tyle razy raniłaś. Krzywdziłaś...mnie. Kogoś kogo powinnaś chronić przed złem. Przed cierpieniem, nienawiścią, krzywdą.. Dlaczego więc nie broniłaś mnie przed tymi ludźmi? Dlaczego? Dlaczego pozwoliłaś mi tak długo cierpieć? Dlaczego nie broniłaś mnie przede mną samą?
Ale jak już powiedziałam. Kocham cię bo jesteś ze mną od początku mojego życia i chce żebyś była aż do jego końca. I mam na to tylko jeden sposób....muszę umrzeć przed Tobą Mamo




http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=kYZjsVO1YFk

poniedziałek, 4 marca 2013

4 marca- Twój dzień Nadziejo ....


Witaj Ma Droga.
27.02 ja miałam ten dzień niestety jak każdy inny nie był niezwykły.
Ale chce żeby twój dzień był czymś wspanialym. Chce zebys żyła pełnią życia. Byś tworzyła byś była. By ci było dobrze z Pe. 
Kocham  cie taka jaka jesteś . Teraz jestem tysiące kilometrów od ciebie i czuje ze jakoś tak chyba usycham ...  WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!


Zdała od tlenu usycham, umieram...